Witajcie
♥
Choinka ubrana?
Pierniczki upieczone?
;)
Nie mogę się doczekać tej chwili gdy dom wypełnią zapachy
kompotu z suszonych owoców,
pomarańczy z goździkami, makowca, barszczu...
To wszystko już za chwilkę!
Rok temu robiłam gwiazdę z patyczków - byłam bardzo zadowolona z efektu.
Więc i tym teraz postanowiłam, że nie zabraknie podobnej ozdoby u nas w domu.
Padło na choinkę z patyczków.
Skromna, delikatna.
Myślałam o pomalowaniu jej na biało ale zniknęłaby całkiem na jasno szarych ścianach.
Została taka
naturalna
Ciekawe czy sypnie śniegiem na święta ;)
Uściski
♥
śliczna ta choineczka. taka prostota i klasyka, spokój...
OdpowiedzUsuńna śnieg nie licz :P
Malutką nadzieję mam ;) 20km ode mnie pięknie biało.
Usuń♥
Ja też chciałam gwiazdę w patyków. Szukałam, ale wszystkie jakieś kostrowate u minie akurat były :) Choina jest lux :) A jeśli chodzi o przygotowania, mogę z czystym sercem stwierdzić, że to co miałam zaplanowane zrobiłam :) Jeszcze tylko trochę żarcia ;) Wesołych Świąt :)
OdpowiedzUsuńChoinka nie ubrana, nic nie upieczone :-( ale ta choineczka z patyczków jest cudowna!!
OdpowiedzUsuńNo właśnie, to wszystko już za chwilę :))) lada moment...kilka dni :)))
OdpowiedzUsuńChoineczka jest przepiekna!
Superaśny pomysł :) Lubię dekoracje wykonane ręcznie!
OdpowiedzUsuńChoineczka zatem cudna!
Cieplutko pozdrawiam :)
banalny i oryginalny pomysł na ozdobę świąteczną! pozdrawiam serdecznie i życzę Wesołych Świąt Pati!
OdpowiedzUsuń