Zawsze miałam problem z zapakowaniem słodkości na prezent dla dzieci. Aż do wczoraj gdy przypomniałam sobie rożki jakie dostają w pierwszym dniu szkoły uczniowie na zachodzie. Pomyślałam, że może to być świetna sprawa. Dziś rano zabrałam się za wykonanie i poszło błyskawicznie. Bristol, papier ozdobny, bibułka - prościzna :)
Małej solenizantce bardzo się podobało - i o to chodziło :)
Słodkiego dnia :)
Cudo, kazda dziewczynka bylaby zachwycona :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym przyjęła taki rożek z łakociami :)
OdpowiedzUsuńOh Pati...so very cute! I love it. Your blog header is so pretty too! Have a great week.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł i myślę,że w przyszłości go wykorzystam :)
OdpowiedzUsuńcudo! sama chciałabym taki dostać! :)
OdpowiedzUsuńświetnie to wygląda
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, gratuluję kreatywności. :)
OdpowiedzUsuńObserwujemy? :>
Pozdrawiam!
P.S. Zapraszam do wzięcia udziału w konkursie na moim blogu: http://itspaulinab.blogspot.com/2012/05/konkurs.html! :)
cudo xD
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie: http://madame-chocolate.blogspot.com/
omomomom <3
OdpowiedzUsuńale smaczka zrb .:D
zapraszam : styleetvie.blogspot.com + obserwuje . :D
zarówno rożek jak i zawartość słodziutka :) poniżej nie moge patrzec, bo jestem głodna ;) ale widziałam kawałek naleśnika.... mmmmm.... i te owoce !
OdpowiedzUsuńSuper pomysł!Ja też często miewałam z tym problemy;)Cieszę się, że tu trafiłam i dziękuję za odwiedziny i udział w moim Candy!:)))
OdpowiedzUsuńŚwietno-słodki pomysł :) Wypróbuję przy najbliższej okazji :))
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba ten pomysł:)
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł bez względu na to, czy na święta w wersji od-Mikołajowej(mi coś w tym roku znacznie odbiło, że już teraz o świętach myślę xD), czy urodzinowej, czy szkolnej - podobno na Śląsku pierwszoklasiści dostają takie drobiazgi w pierwszym dniu szkoły. W każdym razie pomysł genialny, a ta bibułka "happy Bday" wprost idealna :)
OdpowiedzUsuń