poniedziałek, 23 stycznia 2012

Nowe szaty MARIUSa

Przyznaję się bez bicia uwielbiam sklep IKEA. I chyba nie jestem w tym uwielbieniu odosobniona. Każdy katalog jest dla mnie źródłem nieskończonych inspiracji. Lubię wracać do starszych wydań...ach! uwielbiam to 

Oto jeden z pomysłów zaczerpniętych ze strony IKEA. 
Co potrzebujesz?
- stołek MARIUS
- 2-3 metry wstążki w ulubionym kolorze





Kolory, które wybrałam świetnie kontrastują z czarnym siedziskiem mojego stołka. To dosłownie chwila a jaki fajny efekt. Prawda? 

6 komentarzy:

  1. Kto nie uwielbia IKEI? :) Świetny pomysł. Pozdrawiam i życzę powodzenie w blogowym świecie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam Ikea :) Bardzo podoba mi się Twój pomysł. Wytrwałości i powodzenia w prowadzeniu bloga! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi, ze pomysł się podoba :) Co do wytrwałości w prowadzeniu bloga to nie dziękuje, żeby nie zapeszyć ;)
      Pozdrawiam

      Usuń
  3. Kurczę naprawdę dobry pomysł! Kolory wstążeczek można zmieniać w zależności od kolorów panujących w kuchni :) Jestem tylko ciekawa czy w tyłek się nie wpinają? :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obecnie mam samą zieleń :)
      Co do Twojego pytania to zapewne zależy od tyłka ;) Ja mam to szczęście, że mój bardzo dobrze amortyzuje wszelkie nierówności ;) A tak serio to na prawdę tego nie czuć.
      Pozdrawiam

      Usuń